W tych całych kryminałach to nic nie jedzą!

Za to dużo piją. Tak przynajmniej wynika z moich kilkutygodniowych obserwacji seriali o takiej tematyce. Nie mam więc zbyt dużego doświadczenia. Wynika to z faktu, że za kryminałami nigdy szczególnie nie przepadałam. Wychodząc z założenia, że prawdziwy świat sam w sobie jest zbyt okrutny, by jeszcze dodatkowo czytać o szczegółowo i z premedytacją zaplanowanych zbrodniach o wszelakich motywacjach. Ostatnio jednak

Czytaj dalej