Oto ostra, a jednocześnie słodka kremowa zupa marchewkowa, która rozgrzała nas przy okazji hennowego wieczorku. Pikantna nuta oraz zapach henny zapewniły nam klimat odpowiedni do okazji. Zupę dopełnić miały grillowane bakłażany – było to dla mnie idealnym połączeniem nie tyle smakowym, co plastycznym – pomarańcz i fiolet! Niestety padły one ofiarą mojego roztargnienia i zostały szczodrze posolone. Tak od serca. Nieco
Czytaj dalej