Słodkie placki z kaszy gryczanej
Muszę przyznać, że nigdy nie lubiłam kaszy gryczanej. „Nie lubię” to nawet niewystarczające określenie, ja jej nienawidzę. Nie potrafię nawet przełknąć jednej łyżki. Jej smak kojarzy mi się z gęstym, ciemnym sosem i źle przygotowanym udkiem kurczaka. Kiedy natknęłam się na podobny przepis na wykorzystanie kaszy uznałam, że musze go wypróbować. Dodatek cukru wystarczająco mnie przekonał. Poza tym uwielbiam smażyć różne małe placuszki i naleśniki, więc długo nie musiałam się zastanawiać. Efekt mnie zaskoczył – nie tylko potrafiłam je zjeść, ale nawet mi smakowały!
- 300 g kaszy gryczanej
- 1 jajko
- 2-3 łyżki cukru
- cynamon
- 3 marchewki
- łyżka masła
PRZYGOTOWANIE:
Z podanej ilości wychodzi spora ilość placków. Można nie dodać do ciasta cukru i cynamonu i tym sposobem stworzyć dodatek do obiadu, np. zupy lub kremu.
Placuszki te stają się moją alternatywą dla jedzenia „obiadowych” kasz, szczerze polecam je osobom tak jak ja nielubiącym kaszy gryczanej. Sądzę, że zajadający się nią mogą także chętnie wypróbują ją na inny sposób 🙂
uwielbiam kasze!
Zapowiada się smakowicie !
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny
Wygląda i brzmi ciekawie 🙂
Kocham wszystkie kasze, z gryczaną w czołówce ulubionych! Przepis wypróbuję, zaryzykuję też modyfikację z tartą marchewką w środku :).