Zapiekanka makaronowa z kalafiorem
Wprost uwielbiam zapiekanki makaronowe – są proste i szybkie w wykonaniu, a przy tym tak niesamowicie smaczne! Ich duszą jest oczywiście sos, którego musi być na tyle dużo, żeby makaron nie był wysuszony. Do dietetycznych dań z pewnością nie możemy ich zaliczyć, ale dzięki dodatkowi warzyw możemy czuć się usprawiedliwieni. Możemy też nie dodawać żółtego sera – jeśli odpowiednio przygotujemy zapiekankę, okaże się że nie jest wcale tak niezbędny, jak się wydawało. Znakomitym zastępstwem dla pełnego tłuszczu żółtego sera będzie jego chudszy kuzyn – twaróg.
Smacznego!
SKŁADNIKI:
- 1 kalafior
- 1 cukinia
- dowolny drobny makaron, pół paczki
- wędzony kurczak
- 2 szklanki mleka
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki
- żółty ser
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
PRZYGOTOWANIE:
Kalafiora podzielić na mniejsze różyczki, umyć. Gotować kilka minut w posolonej wodzie. Ugotować makaron. Cukinię umyć, pokroić w kostkę, podsmażyć na patelni. Dodać pokrojonego wędzonego kurczaka.
Przygotować sos beszamelowy – 2 łyżki masła stopić, dodać 2 łyżki mąki i podsmażyć ciągle mieszając przez minutę. Zdjąć z ognia, dodać 2 szklanki mleka, stale mieszając. Podgrzewać do momentu zgęstnienia sosu. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
W naczyniu żaroodpornym wymieszać wszystkie składniki, zalać beszamelem i posypać startym serem. Zapiekać w piekarniku w temperaturze 180 stopni przez około 20 minut.
A ja lubię takie zapiekanki (a z beszamelem to już w ogóle) i wcale nie będę się usprawiedliwiać 😛 świetna propozycja!
Też uwielbiam zapiekanki makaronowe, a ta brzmi pysznie.
Uściski!:))