Tag: czekolada

Jean de La Fontaine, „Lis i winogrona”, a może jarzębina?

Późna jesień, prawie zima… I jak co roku natrętnie powraca jedna myśl, jakby całe dziesięć miesięcy ukrywała się gdzieś z tyłu głowy, pod fałdkami mózgu, niczym pod ciepłym kocykiem. JARZĘBINA. Każdego roku, zawsze to samo! Już od końca sierpnia staje się celem, choć wtedy jeszcze niedojrzała. W miejsce relaksu w jesiennych promieniach słońca i radosnego szurania stopami po liściach pojawia

Czytaj dalej

Zjedz, lepiej się poczujesz, czyli czekolada profesora Lupina

Co wzmocniłoby człowieka po ataku dementora? Co pozwoliłoby mu szybko wydobrzeć, poprawiło kondycję wyczerpanego ciała i przede wszystkim podniosło na duchu? Nie jest to sprawa prosta do rozwikłania, bo i na co dzień nikt się z tymi istotami nie spotyka. A przynajmniej mam taką nadzieję. W trzeciej części książki i filmu „Harry Potter i więzień Azkabanu” pojawia się scena, która

Czytaj dalej

Jedyną stałą w życiu jest czekoladowa tarta

„Po dniu, w którym nic nie jest pewne i nie mogę nikomu nic konretnego powiedzieć, wracam do domu i wiem na pewno, że gdy połączę żółtka z czekoladą, cukrem i mlekiem, to uzyskam gęstą masę. Co za ulga mieć taką świadomość.” Cytat powyżej to bardzo słuszne spostrzeżenie bohaterki filmu „Julie i Julia”, czyli Julii Powell. Nie sposób nie zgodzić się

Czytaj dalej

Kraina czekoladą płynąca

Mnóstwo bajek poruszało moją dziecięcą wyobraźnię, ale nie każda tak mocno, jak ta. Trudno byłoby teraz podsumować, ile razy była czytana. A właściwie, to ile razy maltretowana była jej pierwsza strona z ilustracją przedstawiającą krainę z czekoladową rzeką. Naprawdę, nie pamiętam na czym opierała się fabuła tej bajki i szczerze wątpię, bym za każdym razem czytała ją do końca. Bardziej

Czytaj dalej

Suflet bardzo czekoladowy z sosem kardamonowym

Czy jest coś bardziej zmysłowego od roztopionej czekolady? Szczerze wątpię. Z tego powodu zrozumiałe jest, że to jeden z najbardziej popularnych składników potraw dla zakochanych. Walentynki po prostu nie mogą się bez niego odbyć. Jeśli nie ma czekolady, to automatycznie usuwamy to święto, koniec, kropka. Deserem idealnym dla mnie jest suflet czekoladowy. Z góry lekko wypieczony, chrupiący, skrywa miękką, gorącą

Czytaj dalej

Rozgrzewka – gorąca czekolada z orzechówką

Ominął mnie jesienny sezon… Niestety czasami weny brak – lub odnajdujemy inspirację w innych czynnościach. By jednak nie dać się jesiennej (czy już zimowej?) chandrze, trzeba się zaopatrzyć w kalorie. Może nie tylko takie puste, chociaż muszę przyznać, że ostatnio w większości po takie sięgam. Ale okres świąteczny tuż tuż, więc wprowadzam zasadę, że do Sylwestra się nie liczy. I już.

Czytaj dalej